Pierwszy etap ocieplenia
Pierwszy dzień i już coś widać. Coś? Prawie cały domek ocieplony.
Kolejne fotki w sobotę. Zapraszam.
Pierwszy dzień i już coś widać. Coś? Prawie cały domek ocieplony.
Kolejne fotki w sobotę. Zapraszam.
Dziś ekipa wstawiła okna dachowe i tym sposobem zakończyli pewien etap budowy, wg mnie najważniejszy. Mam kilka fotek dachu, ale w realu wygląda jeszcze piękniej.
Okucia zrobione. Blacha czarny mat, rynny antracyt, a kosze oczywiście aluminiowe pod kolor. Majster obiecuje , że jutro będzie dachówka, a w poniedziałek wiecha!!!
Nie mogę się doczekać, od trzech tygodni chłodzi mi się w zamrażalniku. (taki żarcik)
Nie wiem czy ktoś z Was ma też takich fachowców. Robotę robią rewelacyjną, ale za dużo tematów w jednym czasie i co za tym idzie odwlekanie z dnia na dzień. Nie ukrywam, że jest to wkurzające.
Dzisiaj ekipa od dachu wpadła i okuła cały dach łącznie z rynnami. Wygląda pięknie, ale oglądałem po ciemku. Jutro rano zrobię odbiór i oczywiście parę fotek. Mam nadzieję, że jak zajadę na budowę to robót będzie ciąg dalszy. Przydałoby się przykryć przed śniegiem.